forum Oficjalne Aktualności
10 milionów sprzedanych egzemplarzy Remigiusza Mroza. Rozmawiamy z najpoczytniejszym polskim autorem
Najpopularniejszy polski pisarz pochwalił się właśnie, że sprzedaż jego książek przekroczyła pułap 10 milionów egzemplarzy. Remigiusza Mroza pytamy, czy kolejne laury wciąż robią na nim wrażenie. Jak utrzymuje w sobie pisarski głód. I czy ma w planach pobić rekord Kraszewskiego w liczbie napisanych książek.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [43]
Mniej więcej od połowy serii o Chylce zaczęłam się nudzić. Cykl o Forscie na siłę ciągnięty, żeby tylko coś nowego wychodziło… „Riese” odłożyłam po 100 stronach…
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postKsiążki tego autora to produkcja seryjna, a każdy cykl (przykładowo: Chyłka, Frost) pisana według pewnego schematu, który w każdym następnym tomie danego cyklu powtarza się. Coś na zasadzie kopiuj-wklej, co jest strasznie irytujące. Może gdyby pisał mniej, to i jakość byłaby lepsza, a tak rzeczywiście powstają telenowele o niedorzecznej treści w stylu "zabili go i uciekł".
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postKariera pana Mroza przypomina mi trochę film 'Angel' Francois Ozona z Romolą Garai w roli głównej. Tytułowa Angel to córka sklepikarki która robi nieoczekiwaną karierę pisząc taśmowo cukierkowe romansidełka które sprzedają się jak ciepłe bułeczki pomimo wielu ewidentnych błędów w fabule. Do czasu. 😁
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postKsiążki Mroza są jak Klan albo inne telenowele. Coś co powstaje hurtowo i w takim tempie jest mdłe, miałkie i bez wyrazu. Przeczytałem kilka książek Mroza i żadna nie wywarła na mnie wielkiego wrażenia. Słabe są to książki. A że ludzie je kupują? Większość idzie za stadem, jak barany.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postNiestety (albo stety?) nic z książek pana Mroza nie czytałam i nie sądzę, że kiedyś sięgnę. A głównie dlatego, że nie mam zaufania do autora, który napisał tyle książek w tak krótkim czasie. Według mnie książka potrzebuje czasu, żeby stać się cenną do przekazania czytelnikom, zaś pisanie tak taśmowo jak robi Mróz? To nie może być dobre
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postMróz oraz Marcel Moss są z tego samego wydawnictwa. To nie przypadek, obaj "pisarze" piszą infantylnie, bez ładu i składu. U Mroza jest tak że zaczyna się super a kończy tak jakby pisał gimnazjalista... U Mossa książki są na siłę brutalne, cykl Echo to jedno wielkie mordobicie i akcje seksualne. Powiem więcej, na końcu jednej z książek Mossa, o Liceum Freuda, mamy zerżnięty...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Nic nie czytałam autora, więc na temat jego twórczości się nie wypowiem.
Zauważyć jednak chce, że jeśli autor napisał 64 książki, to wynika, że jego książki sprzedają się po 156.250 stuk na jeden tytuł. Czy rzeczywiście nikt z innych twórców nie sprzedał takiej ilości? Choćby Sapkowski, może Cherezińska? Oni są bodajże tłumaczeni na inne języki, a Mróz, raczej nie jest...
Druga sprawa jest to, że nie obiły mi się o uszy żadne głupie wypowiedzi Mroza. On chyba nie bardzo przejawia skłonności do indoktrynowania swoich czytelników i nie wypowiada się na kontrowersyjne tematy, więc jest dosłownie dla każdego. Wielu pisarzy zamiast zająć się pisaniem, samozwańczo przyznaje sobie prawo do mówienia jakie poglądy są słuszne , a jakie nie, czym siłą...
Sztandarowy przykład dominacji marketingu nad warsztatem - nie o taką literaturę walczyłem. 😉
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Jak większość pewnie czytelników, ja swoją przygodę z tym autorem zaczęłam od serii Chyłki. Sięgając po pierwszy tom byłam wręcz przekonana, że przy tak długiej serii się znudzę i będę musiała robić sobie przerwy. Pomyliłam się....Każdy tom chłonęłam jak gąbka.
Uważam, że jest sztuką przy takiej ilości tomów, cały czas zadziwiać czytelnika i nie pozwalać mu się nudzić.
W...
Chylę czoła, że nie znudziła Cię ta seria 😀 Ja po czwartym tomie zastanawiałam się po co to czytam, jak z tomu na tom jest coraz gorzej. I tak dobiłam do "Kontratypu" i odpuściłam całkowicie. A teraz zobaczyłam, że tych tomów jest aż 17... 😂Boję się nawet pomyśleć, co autor zrobił z głównymi bohaterami 😂
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postTylko, że każdy kolejny tom Chyłki jest bardziej niedorzeczny i irytujący, a przedstawione w nich wydarzenia kompletnie nierealne. Natomiast główna bohaterka bardziej prostacka i wulgarna niż żule pod budką z jabolami.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post